Przyszedł czas, aby doskonalić swój warsztat. Jak to mówią: "trening czyni mistrza", a więc treningów nigdy dość ;) Zainspirowana genialnymi kadrami, kolorami, pomysłami różnych fotografów ślubnych stwierdziłam, że trzeba w końcu podziałać coś więcej. Wybór padł na Akademię Fotografii w Krakowie. I wiecie co? Jestem zachwycona i nie żałuję ani minuty, którą tam spędziłam! Mimo, że warsztaty nie trwały długo, to dzięki doświadczeniu i zaangażowaniu naszego prowadzącego - Jarosława Praszkiewicza zobaczyłam świat fotografii ślubnej w troszkę innym wydaniu niż do tej pory. Dziękuję!
Podziękowania należą się także naszym niezawodnym modelom za to, że wykazali tyle cierpliwości do naszej grupy! Paweł Janik, Ania Kotlarska - mega profesjonalizm, dzięki wielkie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz